czwartek, 16 kwietnia 2009

Ból


Dzisiaj oddałam do naprawy mój sprzęt ptrykający.
Jestem załamana.Jak on mógł mi tak zrobić! Teraz kiedy wszystko rozkwita,motylki latają, bączki bzykają, kwiatki kwitną! Ja tego nie przeżyję!
Ok tydzień może i bym przeżyła, ale więcej?! Nie da się!
Żeby w Szczecinie nie było fachowca, który podejmie się naprawy zwykłej cyfrówki? Skandal i tyle!
Teraz będę czekać do zasranej śmierci AMEN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz