
Dzisiaj oddałam do naprawy mój sprzęt ptrykający.
Jestem załamana.Jak on mógł mi tak zrobić! Teraz kiedy wszystko rozkwita,motylki latają, bączki bzykają, kwiatki kwitną! Ja tego nie przeżyję!
Ok tydzień może i bym przeżyła, ale więcej?! Nie da się!
Żeby w Szczecinie nie było fachowca, który podejmie się naprawy zwykłej cyfrówki? Skandal i tyle!
Teraz będę czekać do zasranej śmierci AMEN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz