poniedziałek, 23 marca 2009

Nie lubię poniedziałku




Godz.05:34 piję kawę
Po tygodniu przymusowego urlopu udaję się do pracy.Czuję ból.
Ciekawe ile jeszcze popracuję, zaczyna się robić bardzo gorąco.Brak zamówień i wyjazdy szefa mówią za siebie.Zastanawiam się kiedy zastaniemy firmę z wymienionymi zamkami,tabliczkę na drzwiach z napisem ''closed''
Póki co idę do pracy....




...Jakoś zleciało, po tygodniu nieobecności na hali było przeraźliwie zimno.Rozpaliliśmy ogień w piecu, zrobiło się przyjemniej....





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz